Podczas spotkania ESTA w Monachium doszły do nas głosy, że wielu europejskich przewoźników z naszej branży ma coraz więcej problemów podczas swoich transportów w Hiszpanii. Cztery najważniejsze problemy są następujące:

1. Ostatnia zmiana: przed złożeniem wniosku o udzielenie zezwolenia, tłumaczenie homologacji pojazdu muszą być wykonane przez urzędowego tłumacza. Przewoźnik może również przedstawić dokument „Scheda Tecnica”, który został sporządzony w języku hiszpańskim.

2. Nowe: nie jest możliwe już uzyskanie stałego zezwolenia dla cudzoziemców. Najkrótsze i najbardziej bezpośrednie trasy muszą zostać wybrane. Oznacza to, że zagraniczne firmy zostają wykluczone z ubiegania się o 2-letnie krajowe zezwolenia.

3. Nowe: od teraz istnieje możliwość przypisania tylko 1 ciągnika do zezwolenia dla zagranicznych firm (oraz maksymalnie 25 takich samych naczep – osie tego samego rodzaju, zawieszenie i ilość kół). Ten problem może okazać bardzo ważny dla zagranicznych przewoźników.

4. Nowe: ładunek niepodzielny od teraz jest możliwy (z wyjątkiem ładunków > 40 m długości, 5 m szerokości, 4.70 m wysokości i 100 ton).

Wszystkie pozwolenia, które zostały już przyznane są nadal aktualne.

Europejscy przewoźnicy na spotkaniu ESTA jednym głosem zdecydowali, że musimy zdecydowanie i na najwyższym poziomie zaprotestować do hiszpańskich organów, iż jest to dyskryminacja zagranicznych przewoźników. Jesteśmy w Unii Europejskiej, której celem jest przełamanie barier w handlu i stworzenie równych szans dla wszystkich. Oznacza to, że organy administracji publicznej nie powinny dyskryminować zagranicznych przewoźników na rzecz własnych obywateli.

W związku z powyższym prosimy o zgłaszanie się do nas wszystkich przewoźników, dla których wskazane uregulowania stanowią problem i utrudnią wykonywanie zleceń na terenie Hiszpanii.

Wszystkich zainteresowanych prosimy o wydrukowanie umieszczonej na naszym serwerze skargi na firmowym papierze i przesłanie do hiszpańskiego organu odpowiedzialnego za w/w regulacje.